niedziela, 10 lutego 2013

3. Tanya

Rozdział dedykuje Oli ;**
 

Bella ♥

Po 3 godzinach byliśmy na miejscu .
Tanya powitała nas bardzo serdecznie .
Weszliśmy do środka .
- Zafrina ! - wrzasnęłam uradowana

- Cześć maleńka !! Ile ty już masz lat ? :*

- Niedługo skończe osiem .

- Wyglądasz na osiemnaście - zauważyła Carmen

- To te geny wampiryczne - powiedział tata. - Jest rozwinięta aż do tego stopnia .

- Dziękuję tato , ale to każdy wie - burknęłam

- Spokojnie, Nessie ! - powiedział Jake.
Nie zważając na obecność cioć i wujków , przylgnełam do niego i go pocałowałam .

- Ekhym, Nessie nie jesteśmy sami . 

- Oj - bąknęłam.
Mama zaśmiała się, gdy zapytałam dlaczego , to wyjaśniła mi że to jej tekst, od pierwszego jej pocałunku z  tatą .

- A więc, zebraliśmy się tutaj z powodu ...

- Może ja jej to powiem . - odezwał się Jake .  - Nessie... Reneesme, wyjdziesz za mnie ?
Łzy szczęścia stanęły mi w oczach .
- Tak. - szepnęłam - TAAAAAAAAAAAAAAAAK !
- Zaprosimy wszystkich, którzy pomogli nam z Volturi .
- Oczywiście ... - powiedziała mama - Nessie, gratulacje ! - mama przytuliła mnie do siebie .
- Dziękuję . Chciałabym , aby ślub odbył się w moje urodziny , 10 września .

- Umowa stoi .

- A co do sukni - wtrąciła Alice - ja się wszystkim zajmę . Wszak 10 września jest za tydzień !

~NuunuŚka ♥
:*
podoba się ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz